Kilka lat temu byłem na ustronnej karaibskiej plaży. Blady piasek, palmy, woda niemożliwie ciepła na skórze przyzwyczajonej do wybrzeża Nowej Anglii. Unosiłem się na plecach pod pocztówkowym niebem, toczyłem się w łagodnych falach i modliłem się, na swój sposób bezwyznaniowy: Proszę, następnym razem zwróćcie uwagę. Nie pozwól mi zrobić tego ponownie. Medycyna kliniczna sprawia, że się martwisz – i to też jest dobre. Najbardziej martwię się o to, że nie zwracam na to uwagi. Rutynowa opieka staje się rutyną. Nie jestem całkowicie w pokoju; zbyt dużo mojego umysłu jest na czymś innym.
Zanim wyjechałem na wakacje do Tobago, widziałem dziecko, które matka zabrała go na Haiti, aby odwiedził jego dziadków, i sumiennie podążyłem za zaleceniem przeciwmalarycznym Żółtej Książki, by dać mu profilaktyczną chlorochinę. Dziecko było na digoksynie z powodu wrodzonej wady serca, ale dobrze się żywił i dorastał, więc upewniłem się, że jego matka ma wystarczającą ilość wykopów, polecił zidentyfikować pediatrę na Haiti, aby zadzwonił z jakimikolwiek problemami i szybko przejrzał oznaki niewydolności serca.
Oto, czego nie zrobiłem: nie powiedziałem sobie, kurcze, nie dbam o wiele dzieci na digoksyny, więc może powinienem sprawdzić, czy są potencjalne interakcje z chlorochiną. Zamiast tego, dzień czy dwa później, kiedy pisałem swoje wykresy, przyszło mi do głowy, że się zastanawiam, i spojrzałem na to. Czytałem, że chlorochina może zwiększać poziomy digoksyny we krwi; kombinacja nie była zalecana i może być niebezpieczna. Pamiętam uczucie w żołądku: O nie, nie zwracałem uwagi, zrobiłem coś głupiego.
Nie mogłem dotrzeć do matki, więc zostawiłem jej wiadomość, żeby zadzwoniła do kliniki. Nie zadzwoniła. I poszedłem na wakacje.
Jak często robię na wakacjach, zająłem się jedną sprawą, o którą się martwię, i to było w moim przypadku – prawdopodobnie dlatego, że sam byłem na Karaibach, zwiedzając i chlupocząc, gdy przez moją głupotę mógłbym być bezradnym dzieckiem z toksycznym wykopem poziom snu w ramionach niczego nie podejrzewającej matki, kilka wysp dalej.
Po obsesji na punkcie, zadzwoniłem do pediatry w dziale medycyny podróżniczej w Bostonie, który posłusznie go sprawdził. To teoretyczna troska , powiedziała mi, ale nie ma żadnych klinicznych doniesień o problemach. W każdym razie nie widzę, jaka była twoja alternatywa – myślę, że podjąłeś właściwą decyzję.
Tak więc musiałem unosić się w tej uroczej wodzie, nawijając moją persewerację, uspokajając moje lęki. Nieumyślnie zrobiłem właściwą rzecz; ekspert potwierdził to (a w rzeczywistości dziecko nieźle sobie poradziło). Mógłbym odpuścić. Ale znałem morał: następnym razem, zadaj pytanie, gdy pacjent jest w pokoju, zwróć uwagę, że widzisz pytanie, że wykonujesz swoją pracę.
To rodzaj zen, powiedziałem sobie. Naucz się być prawdziwie w czasie wizyty – aby wciąż być sobą, koncentrować swój umysł, zwracać uwagę. Nie pozwól, by twój umysł pędził naprzód podczas spotkań z pacjentem – musisz robić recepty, patrz na kolejnego pacjenta, wydostać się stąd i odebrać własne dziecko, pisać listy. Spójrz na pacjenta, pomyśl o nim, zwracaj uwagę na to, co słyszysz. Nie powinieneś myśleć o tym później i zadawać ważne pytania – najważniejsze jest bycie w danym momencie
[hasła pokrewne: dyżury aptek żywiec, porencefalia mózgu, wyciąg pershla ]
Tags: dyżury aptek żywiec, porencefalia mózgu, wyciąg pershla
[..] Cytowany fragment: kurs microblading[...]
mam problem ze skaczącym ciśnieniem,
[..] odnosnik do informacji w naukowej publikacji odnosnie: redox extreme efekty[...]
Błagam, dokształćcie się trochę.